Zatracone zaufanie
Jesteś ty i nie ma już nic,
Nie ma nic.
Co dzieje się, jest obce
Wręcz niezrozumiane.
Nie ufasz mi,
Zawiodłam cię.
Straciłam wszystko,
Zabłądziłam gdzieś.
Zaufanie twoje
Zostało zatracone.
Boję się teraz,
Nie wiem co pocznę.
Komentarze (18)
smutny a zarazem ciekawy
miłego dnia :)
relaks :)
Nic nie poczniesz, zacznij od siebie moja droga, ty
jesteś najważniejsza w życiu, inni to tylko dodatki:-)
Pozdrawiam:-)
Dobra rada NocnegoWilka. Pozdrawiam
Szczere wyznanie wiele tłumaczy,
Więc pewnie wybaczy!
Pozdrawiam!
najlepszy sposób :)
Ja bym kupił sobie piwko, wziął fajna książkę,
słuchawki na uszy i poooleeeciaaał gdzieś tam w
fantazje ;)
ja tez bladze jak kazdy pozdrawiam
Witam.Ładny wiersz.To prawda co do zaufania,że łatwo
je stracić.Ale bardzo ciężko
odbudować.Pozdrawiam.Miłego wieczoru
spróbuję coś poprawić ;)
a może pozbyć się rymów które tutaj raczej uroku nie
dodają.. samo przesłanie trafia:)
czas się bardzo wydłuża niestety...
zaufanie można odbudować, ale do tego jest potrzebny
czasssssss, wiem coś o tym /:), pozdrawiam
Każdy ma prawo popełniać błędy...
Tez czasem błądzę, jesteśmy tylko ludźmi :)
Pozdrawiam
Wszyscy błądzimy i zawodzimy kiedyś. Nie potępiaj się.
A zaufanie można odbudować, tylko, że to kosztuje dużo
czasu i zachodu. Życzę wszystkiego dobrego :)