Zatrzaśnięte serce
Drzwi do serca trzasnęły - zamknięte
pukać jak coś potrzebujesz.
Zawsze było otwarte i pomocy udzielało
teraz stało się twarde - zhardziało
Jak zaczniesz dawać, jesteś kochany
tylko raz zaniechaj, a już krwawią rany
Rany jak stygmaty, się nie zabliźniają
winny jest bodziec, którego nie mają
Najlepsza pomoc jest anonimowa
jak dla kogoś problem? Nie boli głowa.
Obdarowany szczęśliwy i w niebowzięty
drzwi znów otwarte, spór rozstrzygnięty
Komentarze (9)
Serce zamknięte ma być zawsze, ale nigdy na klucz. :)
hmmm... czy ja wiem... lepiej chyba serca nie
zatrzaskiwać
Wielu lubi brać,dawać tojuż nie zawsze.Do dostawania
szybko się przyzwyczajamy i z czasem staje się to
normą.Pozdrawiam.
Wiersz jak dla mnie o eskalacji żądań, zawiera smutną
prawdę. Tam gdzie są znaki zapytania jak sądzę miały
być myślniki i "wniebowzięty" raczej bez spacji.
Miłego wieczoru.
Po znaku zapytania z duzej litery.
Wiersz rymowany powinien byc rytmiczny z zachowaniem
sredniowki np. w polowie wersu, a nawet moze byc
wiecej, niz jedna sredniowka.
Twoj wiersz jest nierytmiczny, bo przerwa na oddech,
czyli sredniowka jest zupelnie w roznych miejscach.
Cudowny, głęboki, orginalny wiersz miłosny - pobudza i
wzrusza, gratuluję!
Pozdrowionka!
W niektórych środowiskach anonimowość obdarowywania
jest najskuteczniejsza.
Nie zawsze trzeba mieć miękkie serce, /jak w
przysłowiu/ trzeba wiedzieć komu można otworzyć drzwi
do niego,ładny wiersz, pozdrawiam
Swieta prawda Karl:)Pozdrawiam.