Zawał
Sądziła, że to miłość,
bo gdy ujrzała go,
serce mocniej zabiło
do rytmu: tak to on.
Zaczęła oddech tracić,
pot lekko zrosił twarz.
Jak widać – nie inaczej,
emocji chciałaś? Masz.
Kiedy na ziemię padła,
wreszcie pojęła, że
los jej podesłał zawał
i w kułak zaśmiał się.
autor
krzemanka
Dodano: 2013-03-12 08:21:19
Ten wiersz przeczytano 2010 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Rytm siódemki i szóstki. Tzw. wewnętrzny. Średniówka
niepotrzebna. Ale zejście i to nagłe? Co ta wiosna
wyprawia z mężczyznami...
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
To coś w stylu : zakochać się i umrzeć :) Pozdrawiam:)
Podoba mi się ! :)
Pozdrawiam cieplutko!
+
Serce to delikatny organ ;) Zwłaszcza kobiece :))
A losowi trzeba śmać się w nos.
Pozdrawiam.
Do nóg mu upadła, chciała wyznać miłość,
Lecz za późno było... serce już nie biło!
Miłego dnia.
oj szkoda
super:)
pozdrawiam:)
No niech cię....
Jurek
Dobre, dobre:)+
Dobre! Pozdrawiam!
Hmmm... można się uśmiechnąć, ale... taki zawód to
dramat. Bardzo na tak. Cieplutko pozdrawiam
Zawiedziona miłość potrafi zabić - świetnie ujęłaś:))