Zawietrznieni w sobie
Szczęśliwego Nowego Roku :)
Kocham. Dzień po dniu. A wiatr tułacz
każdą szczelinę w dniu rozjęcza.
Nie daje ciszy zasnąć. W tujach
requiem zawodzi. W świt się wwierca
by zerwać mgłę i hop w szkielety
sczerniałych klonów. Pisze deszczem
strofy nokturnów. Że ja, że ty,
jeden dzień dłużej. Śpiewnie, śpiewniej
wpada w głąb duszy, skronie szroni
i ani myśli wiosny przespać.
Wietrzy nadzieje. Ciepło pomyśl!
Kocham to „kocham” w międzywierszach.
Komentarze (72)
oj wietrzę pismo nosem - zapowiada się ciepełko
pomiędzy, a daj Boże - niech się rozciepla i
rozwietrza każda fala dobrego powietrza pomiędzy i
między.
I tak do wiosny a potem następnej... Pięknie piszesz.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę.
Zawsze gdy przeczytam taki wiersz, to myślę sobie, że
ja tak pisać nie umiem... :( Pracuję nad własnym
stylem, ale techniki takiej jak Ty masz mi brakuje.
Brawo!
Przyjemnie się taką poezją wchłania!
Miłości 365 dni w Nowym Roku!
Ani myślę wiosny przespać ;) Piękny wiersz! Pozdrawiam
w Nowym Roku!
jak zawsze słowa zapadają w duszę
Pięknie jak zawsze i basta.
Zdrowia oraz wielu równie uroczych wierszy w Nowym
Roku.
Dziękuję kolejnym miłym gościom za odwiedziny :)
Znakomity! Podpisałam się dzisiaj pod wspaniałą
dedykacją Grażyny :) Życzę szczęśliwego i życzliwego
Nowego Roku!
Pięknie! Wpada w duszę.
Łał. U Ciebie zawsze można odkryć coś nowego. W
międzywierszach kryje się dużo więcej. :)
Wszystkiego dobrego w nowym roku Ewo.
Piękny. Pozdrawiam.
Piękna miłość między wierszami.
Pomyślności w Nowym Roku
Wiatr wieje. W dodatku jest plucha. Jednym słowem
paskudnie. Ale kiedy ktoś kocha - dostrzega piękno
tam, gdzie go (dla niekochających) nie ma.