Zawirowanie
W monotonnym toku dnia
życie opowieść snuje
dalszy los,
wróżę z kart
z kropel deszczu,
układam w rzeczywistość
czekając,że coś się zdarzy,
że do mnie uśmiechnie się los,
tulę kartki z kalendarza,
nie przeszły lecz przyszły czas,
anioł stróż opuścił głowę,
jak kielich,gdy przekwita kwiat,
lecz już nie nad moją dolą,
on tylko smutną ma twarz,
miłości znów budzi się iskra,
oczarował na nowo mnie świat,
uśmiech się ścieli,
jak z kwiatów łąka,
zawirował,rozjaśnił mą twarz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.