Zawiść
Słychać głośne kroki...
to cichaczem miłość kroczy.
Nie chce żeby ją widzieli
obcy na języki wzięli.
Mimo że jest ślepa,
wie dokąd iść.
Niesie z sobą szczęście
i winogron kiść.
Słychać głośne kroki...
to cichaczem miłość kroczy.
Nie chce żeby ją widzieli
obcy na języki wzięli.
Mimo że jest ślepa,
wie dokąd iść.
Niesie z sobą szczęście
i winogron kiść.
Komentarze (18)
/12:47/ super!!! ukłony i Pozdrowienia :))
Bardzo ładnie i sensownie o miłości, której / zawiść
zdzierżyć, nie może. Dlatego też, niekiedy bywa, że
miłość musi się ukrywać, choć to do niej nie podobne.
Bo miłość, na piedestale ludzkiego życia, powinna stać
i świecić jak słońce jasno. Bardzo wyrazisty i realny
obraz dzisiejszej miłości, na tym świecie. Pozdrawiam
i miłego wieczoru na mocy miłości życzę i "kiść
słodkich winogron" Dobranoc
to bardzo zła cecha ale dobrze piszesz o niej
pozdrawiam
Jeśli to słodkie winogrona to niech kroczy do mnie ona
:))
Jak miłość kroczy to ją zawsze
słychać.Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, miłość nieraz chadza cichaczem - skąd my to
znamy? Pozdrawiam.
Bardzo lubię winogrona może skręci do mnie ona? Fajny
wiersz, pozdrawiam serdecznie.
...a mnie urzekła kiść winogron:)
pozdrawiam
Niech biorą na języki. Ona i tak się obroni.
Pozdrawiam
Widzę czar uciekający prze haczykowatymi spojrzeniami
i zwinność z krainy snu.
Takiej by mi trzeba... Pozdrawiam 'D
:):). Ale Ona tak ma:), słychać głośne kroki, gdy
cichaczem kroczy. Pozdrawiam
Pomyślałam o tym, co Amnezja. Może tytuł powinien
brzmieć "Przekornie"?:)))
Pozdrawiam, Karolu
Oj, Karlu, tak mi przemknęło - skąd głośne kroki,
jeśli cichaczem kroczy?
Pozdrawiam
:)
Nie takim jak języki siłom,
potrafi oprzeć się miłość!
Pozdrawiam!