Zawróceni
Zabiorę cię tam gdzie po cichu rodzi się w
tobie dobro i zło
przez most w sercu poprowadzę cię wysoko
hen do gwiazd
by piękno w tobie zobaczyć gdzie inni widzą
tylko twoje tło
razem pokonamy ten cały mrok zwyciężymy
upływający czas
przez przymrużone nasze oczy powiodę w
głębie duszy
nadzieję tam odnajdziemy dni co dopiero
przypłyną
pocztówkami z tej podróży ludzkość uda się
wzruszyć
w podróż tam gdzie życie styka się z
wieczności krainą
przez ciemną noc do jej granic gdzie słońce
wschodzi
na nic innych wołania żebyśmy z naszej
drogi zawrócili
nie uciekaj przed tą powodzią ciepłych
uczuć co nadchodzi
daj mi jeszcze czas by potem nie stracić
już żadnej chwili
pokonamy wezbranego morza wzburzone ciemne
głębiny
by światu pokazać prawdziwe piękne imię tej
wielkiej miłości
nic nas nie powstrzyma do wojażu do kresów
miłości krainy
na przekór złemu światu nienawiści i
wszędobylskiej złości
Komentarze (24)
Ciekawy tytuł, urokliwy klimat, ujująca treść.
Pozdrawiam i dziękuję :)
Jarku według mnie lecz to Twój wiersz
usunełabym to -odnajdziemy na dni- moze odnajdziemy
dni...
i złęmu??nie potrzebny jest ogonek przy tym wyrazie
lecz widzę tu tęsknotę za miłością i życze jej
spełniania;)
pozdrawiam:)
Miejsce na miłość jest wszędzie!
Pozdrawiam!
Jaro, jeśli chcesz poprowadzić przez życie taką piękną
miłość do samego końca to jesteś wielkim
człowiekiem.Serdecznie pozdrawiam.
Razem i z miłością można wiele przeszkód pokonać.
Pozdrawiam.
Każda chwila jest cenna a zwłaszcza ta piękna.
Pozdrawiam jaro
Romantycznie, może trochę bym go okroiła ze zbędnych
słów ale czuć miłość
pozdrawiam:)
Bardzo romantycznie:)
Pozdrawiam:)
pięknie romantycznie pozdrawiam