Zawsze jakieś tęsknoty
W zamyśleniu nieustannym w sumie rzecz biorąc.
"Zawsze jakieś tęsknoty".
14.12.2023r. czwartek 11:14:00
na telefonie.
Na laptopie później.
Zawsze jakieś tęsknoty.
To zrozumiałe,
To naturalne.
Ja staram się by teraźniejszość
Była dobra,
Przyszłość stawała się coraz lepsza
A wspomnienia z przyszłości
Powodowały uśmiech i radość.
Marzenia też zawsze
W tym wszystkim jakieś są.
Śnieg i mróz minął
Może już po zimie.
Może melancholia minie.
Lepiej jak jest wiosna,
Jeszcze lepiej jak jest lato
No i jesień też się
Ta w super wydaniu dopasuje.
Mnie wzrok zimą tak się osłabia
I do normy nie wraca.
Także inny klimat dla mnie lepszy.
Jednak wyprowadzić się z kraju
Na południe
To mi się nie uśmiecha.
Także zarówno u Ciebie
Jak i u mnie
Zawsze są jakieś tęsknoty.
Droga zawsze się jakaś pojawia
I niech nadzieja nie będzie martwa.
Ona w nas wciąż musi żyć.
Muzyka piękne płynie.
Sport leci.
Robić jest też przyjemnie.
Mimo, że czuję nieco gorszą dyspozycję.
Zawsze jakieś tęsknoty,
Bo taki mamy klimat
I czas na tęsknoty z automatu.
Dziękuję mojej kochanej żonie, że jest. Wam także dziękuję za waszą obecność. Innym za nieobecność.
Komentarze (2)
to prawda, zawsze jakieś małe tęsknoty krążą wokół...
Tęsknimy, marzymy z nadzieją na spełnienie.
Beznadziei, marzeń człowiek jest ubogi emocjonalnie.
Pozdrawiam serdecznie:)