[ Zawsze mieszkałam na ostatnim...
Po snach
trzymamy się za ręcę
całą noc daleko
spacerowaliśmy przy osobnych brzegach
łóżka
dojrzały mężczyzna na - P
już wciska się pod odciśnięte żebra
opisuje zapach wód płodowych
trzynastozgłoskowcem
pierwsze sierpniowe włosy wypadają
oplatają palce
cienkie pępowiny
nie będę skakać z okna
Ktoś odwrócił blok do góry nogami
Mój mały Syn
przypłynie we wrześniu
Mój mały Syn
większy ode mnie
Komentarze (2)
śledzę co piszesz na bieżąco, do perfekcji opanowałaś
tą małą delikatność, twoje słowa mówią do mnie coraz
głośniej i wyraźniej. Podziwiam i pozdrawiam.
"spacerowaliśmy przy osobnych brzegach łóżka" jakie to
smutne, dobrze, że ten mały Syn już w drodze :-)