Zazdrosna
Refleksja,która nasunęła mi się po dzisiejszym spotkaniu...
Siedzę sama w pokoju i myślę o Tobie.
Myśli nie dają mi spokoju...
Myślę,jakby Cię od niej oderwać
byś mógł być mój.
Nie chcę by ona Cię przytulała,
by mówiła do Ciebie...kochanie,
Przecież ona juz kogoś miała,
jemu też robiła do łóżka śniadanie.
Jestem taka zazdrosna, gdy któraś Cię
podrywa,
to przeszkadza mi normalnie myśleć,
Jestem taka nieszczęśliwa.
Moj kochany, tak bym chciała Ciebie mieć na
zawsze i na wieczność,
byś był tylko i wyłącznie dla mnie.
Proszę bądź tylko mój.
Zostaw za sobą przeszłość.
Z tęsknoty pisze się wiersze...i z zazdrości również....
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-02-19 20:15:56
Ten wiersz przeczytano 687 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
a może on nie jest wart twojej miłości?na siłę się nie
uda,odczekaj,nic na siłę.Napewno znajdziesz kogoś
godnego,pozdrawiam.
wiesz bardzo ładny, z zarazem smutny.. coś mi on
przypomina, złe wspomnienia:( życzę powodzenia, niech
on "będzie tylko Twój" pozdrawiam
"Bo jedno to kochać jest a drugie kochanym być" i nic
na to nie poradzimy;
Odrobinka zazdrości jest potrzeba:) ale czy tym
zmusisz go do powrotu? Dużo uczucia w wiersza, widać
pisany sercem!
Zazdrość - temat rzeka..., ciekawie, tak konkretnie go
przedstawiłaś w swoim wierszu. "Zostaw za sobą
przeszłość" - dobre podsumowanie i zarazem puenta.
smutek i zal przemawia z twoich wersow z powodu
zazdrosci o inna kobiete.....ile kobiet tak ma napewno
sporo....niektore posowaja sie nawet do zlych uczynkow
by tylko posiasc osobe swoich marzen....ale czy sa
szczesliwe gdy tego dokonaja???czasem warto odpuscic i
znalesc osobe co odwzajemni milosc a szczescie samo
zawita...
Może my po prostu za dużo myślimy i wymyślamy. Może
warto zachować pewien dystans, chociaż to jest bardzo
trudne. Zazdrość i miłość...szkoda, że często idą ze
sobą w parze. Głosik oddaję bo w pewien sposób to samo
odczuwam.
Więc piszesz prawdę...słuchaj, tak sie nie da żyć, bo
zwariujesz! Wymyśl coś...tamta kobieta już dawno coś
takiego wymyśliła...w końcu, od czego jesteśmy
kobietami?
Smutny wiersz, też nie lubię być zazdrosny a często
jestem..Zazdrość to cecha miłości. Myślę, że Twoja nie
jest chorobliwa, a wynika z tego, że nie ma przy
Tobie osoby, która kochasz.. Życzę aby los potoczył
sie zgodnie z Twoimi marzeniami:)