**Zbudowałam mur**
Zamykam się w sobie,
izoluje się od świata,
nie ufam już Tobie,
i nienawidze brata.
Zbudowałam mur dla siebie,
nikt go nigdy nie zburzy,
będzie mi tam jak w niebie,
nie będzie już żadnej burzy.
Będę miała swoje życie,
choć w świecie tym samym,
nigdy go nie odkryjecie,
nie wpuszczę tam taty ani mamy.
Choć uśmiech z twarzy nie zniknie
i śmiech będzie wciąż słyszany,
to nic z tego nie wyniknie,
bo czas musi wygoić rany.
Będę wyglądała jak szczęśliwa,
lecz to tylko pozory,
bo twarz może być zdradliwa
i to tylko wyobraźni wytwory.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.