zdałoby się
zdałoby się
coś bardziej strawnego
coś o nadziei jakiejś
czy choć namiętnościach
coś o przetrwaniu
o trawie o wiośnie
przydałoby się
coś co nie dławi
nie dźwiga pod pachą splinu
i pustki jak na dłoni
przynajmniej
wychodzi szydło
z dna serca mego
przynajmniej
tu widzę wyraźnie
choć kartka zapisana
pustkę jak na dłoni
o, moi drodzy
jakież to smutne
autor
gubCrowten
Dodano: 2007-06-22 00:35:57
Ten wiersz przeczytano 1264 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.