...Zdrada....
...boli,ale mimo wszystko...
Następne miłości napady,
Znaleźione dowody zdrady.
Znów te same porady,
Nic nie domonstrujące parady.
Kolejna porwana wspólna fotografia,
Kolejny kamień do serca trafia.
Bez słów rozmowa,
Tylko bolesna negocjacja wzrokowa.
Wzmagająca się tęsknota za dotykiem,
Za oczu błękitem,
Za całością,
I za Twą miłością.
Teraz płone ogniem żałości,
Przez nie dochowanie wierności.
Kiedyś miłość pełna namiętnośći,
Dziś straciła blask żarliwości...
Ty płaczesz i ja płacze,
Wybacz i ja wybacze....
....będe Cię kochać...na wieki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.