ZDRADZONA
Dawno nie pisałam....nie miałam weny..pisanie to całe me życie...wiersze to mój pamiętnik...w mym życiu wiele sie wydarzyło ale nie potrafiłam tego napisac....a jeśli napisałam to kartki zniknęły... ......:::Zdradzona przez przyjaciółke:::..
Wstrzymałam łzy
Powróciły marzenia,sny
Zapragnęłam ponownie żyć
Teraz Trzeba tyko pozostałości żalu
zmyć.
Pojawia się uśmiech Promienny
Ten sam co w Socho,przepiękny...
Myśle o niej...
O jej czynach...
A teraz w głowie wspomnienia...
NIe do zapomnienia...
Naszych piosenek nutki
Słysze w mej głowie
Lecz po mału odpływają smutki...
Przychodzi nadzieja która...
...Klęczy, cierpi..
Bo brak mi wiary w siebie...
Chłód tuli me ciało...
Słowo przepraszam to za mało...
NIe potrafie odezwac sie do Ciebie...
NIe chce żeby życie sie marnowało...
Lecz nie mam siły CI wybaczyc...
Twych grzechów przebaczyc...
Jednak życie nie raz "da nam kopa"
I będziemy potrzebowac mopa
By wytrze ślady po gorzkich łzach...
Więc poszukajmy troche siły w nas...
Asiu ja ją znalazłam...
...:::House X baby:::.... ...:::Ever Single Day:::... ...:::would You Feel:::... Asiu Wybaczam Ci... .....lecz to ostatnia szansa.... ...nie zmarnuj jej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.