zebra
mogłabym przeprosić
za błędy i wypaczenia
zbyt szybkich słów
zburzone ściany
ognisk domowych
i obrażonego kota
czarne kruki
myśli w twojej głowie
o przypalonym obiedzie
błagać o przebaczenie
żebrać o litość
sypać głowę popiołem
mogłabym cię ułaskawić
a nie wsiąść na zebrę
i pojechać w miasto
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.