Żegnaj
Dla Wojtka,który zmienił moje życie...
Tak...
To ostatni list...
Do Ciebie...
I te wspomnienia co rozrywają serce
I duszę...
Tak...
To pożegnanie...
Dawnych chwil...
Tych czułych uniesień
Dotyku dłoni
Myśli krążących jak gwiazdy na niebie
I nas...
Nawet nie wiem
Czy to była miłość,
Czy cudowne szaleństwo życia...
Coś za czym tak bardzo tęskniłam...
Odeszłam...
Jak odchodzą ludzie kochani?
W nicość??
Więc się w nią zapadam...
Chociaż nie chcesz...
A może się mylę??
Jestem już zbyt daleko by wrócić
I zbyt blisko by zapomnieć...
A Ty??
Zabrałeś mi mnie samą
I nie mogę się odzyskać...
Choć próbuję...
I walczę
I pragnę...
Tęsknię i cierpię
Męki niewolnika
Wypuszczonego z niewoli
I się boję
Coraz bardziej...
Choć wiem,że tak ma być...
Zagubiłam się
W tym wielkim szarym świecie
Wciąż goniąc za chwilą szczęścia
I uciekając zarazem...
Krzyczę,choć nikt tego nie słyszy...
Tak cicho,
Aby nie zniszczyć swojego jestestwa
Którego chyba już nie ma??
...
Oddałam Ci siebie
Prawdziwą
Oddałeś mi siebie
Miłością
A ja odeszłam
I zabrałam wszystko...
Po za sobą...
nie ma mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.