Zejście
"może jednak coś napiszę"
Wiatr rozwiewa dym z nad marzeń
Okno uczuć zabito deskami
śpiewa nad mogiłą jakiś ptak
nie znam jego nazwy, pierwszy raz jestem na
wsi
Słychać w jego śpiewie melodię
jakąś przyćmioną, smutną
Jakby był zagubiony...
nadal ją słyszę
Cóż to za dźwięk
zza wzniesienia wyłania się procesja
dusz
czyj to jest pogrzeb?
za kim płaczą te kobiety
Ksiądz dziwnie na mnie spogląda
Nakrapia mnie po czym kreśli znak krzyża
Dlaczego ja przedawkowałem?
W mogile własnych wspomnień...
źle mi...
Komentarze (1)
Dlaczego ja pzredawkowałem? Oto jest pytanie, które
na spowiedzi przed Bogiem i przed samym sobą ze
wstydem ale trzeba odpowiedzieć. Dobrze, że postawiłeś
to pytanie.