Żenujące postawy
ŻENUJĄCE
Dobrze znana
wygadana
wykształcona
wprost ikona
przebogata
w pięknych szatach
a pod kiecką
… niczym dziecko.
POSTAWY
- Chciałbym by dzieci
mnie odwiedzały
w dniach w których czuję
się osowiały.
- A w pozostałych?
- A w pozostałych
żeby mi tyłka
nie zawracały.
NADINTERPRETACJA
Debatują w krąg zebrani
co jest pod nim, a co za nim,
z każdej strony obmacują,
mierzą, ważą i nicują,
sprawdzają pod każdym kątem
gdzie osnowa jest, gdzie wątek,
odstawiają wokół taniec
… a to było tylko zdanie.
(wyrwane z kontekstu)
Komentarze (38)
Ciekawe, jak zawsze u Ciebie. Z tymi odwiedzającymi
dziećmi, które dziećmi już nie są, to też, jak dla
mnie, musi być umiar z odwiedzaniem w dwie strony).
Pozdrawiam
Mądre z życia wzięte. Udanego dnia z uśmiechem:)
Dobre, z akcentem na drugi i trzeci.
Pozdrawiam
Świetny życiowy z prawdą wiersz warty głębszych
przemyśleń*)pozdrawiam cieplutko*
Witaj :-)
Druga i trzecia - mz - super! :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
świetne,
tak dużo w nich prawdy o życiu,
pozdrawiam serdecznie:)
hahaha...mnie się bardzo podobają wszystkie trzy, ale
najbardziej ostatni :))) pozdrawiam z uśmiechem :))
Z dużym podobniem:) zwłaszcza drugi wierszyk:)
Wypisz wymaluj moja mama:)