Zepsucie
My, ludzie dzisiejszego świata,
Myślimy, że nauka się z nami brata.
Uważamy, iż poznamy wiedzę w całości,
Jak oprzeć się pokusie, co w naszym sercu
gości.
My na przełomie millenium żyjący,
Gubimy wartości i ideały,
Nie wiemy, czy wierzyć w Boga, czy
wiedzę,
Aż sam drżę cały,
Chowamy uczucia, ból nas gryzący,
Nie wiemy, gdzie się podziać na świecie,
Wiem o tym, bo sam zmartwiony siedzę,
Czekając, aż ciężar brzemienia mnie
zgniecie.
Patrzę na zepsucie, na moralne gnicie,
Nie wiem, co mam zrobić, by uchronić
życie.
I gdy znajdę się sam w zaciszu mego
domu,
Skończę z sobą, ze wszystkim, nie powiem
nikomu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.