zerkadło ...
Co dzień to samo widzę obliczę,
gapi się na mnie wzrokiem znajomym,
to się uśmiecha do mnie zbyt czule,
to sypie wielkie jak burza gromy,
odsłania pracę rzeźbiarską czasu,
wszelakie źleby i zakamarki,
nawet ujawnia w swej sile lupy,
strukturę cery w fakturze tarki.
Tło bywa różne, lecz w pierwszym rzędzie,
zawsze mi w ślepia włazi głęboko,
czuję się jakbym widziała duszę,
która kieruje myśl ku mym krokom,
moje zwierciadło, małe, okrągłe,
mapa pogody i niepogody,
przyjmuje wrzaski, radości, smutki
i łzy sprzeciwu, gdy kruszę lody.
Komentarze (22)
podpisuję się pod komentarzem mily
...Andrzeju, Arku dziękuję za odwiedziny i miłego
wieczoru życzę:))
ciekawy pomysł na wiersz. jest w lustrze jakaś magia i
głębia.
fajnie to ujęłaś. pozdrawiam :)
życiowo, refleksyjnie i podoba się:) pozdrawiam
serdecznie
...Andrzeju, bluszcz dziękuję za odwiedziny i
spokojnej nocy życzę:))
Bardzo dobry wiersz i przekaz z życia wzięty. :)
Masz dobre pióro. Twoje wersy są dopracowane do
perfekcji, dlatego lubię je czytać. + i Miłego
popołudnia.
...Ewo,karacie,M.N. dziękuję wam za miłe komentarze;
pozdrawiam:))
Jak w bajce... zwierciadełko powiedz przecie... dobry
przekaz, pozdrawiam serdecznie
Cenne, choć zmienne jest to oblicze,
bo jedno dane na całe życie!
Pozdrawiam!
Ważne żeby się do niego uśmiechać :)
Pozdrawiam Stefi :*)
...dziękuję kochani za tak liczne czytania; miłego
dnia wszystkim życzę:))
Dobra refleksja i skłania do myślenia:)pozdrawiam
cieplutko:)
Ja pozwolę sobie za Mily, trafiła w punkt :)
Pozdrawiam Stefi, ciekawe rozważania :)
Fajnista refleksja, pozdrawiam :)