Zerwana nić
Bardzo dawno mnie tutaj nie było..... poprostu nie potrafiłam nawet pisać. Mam nadzieję, ze jeszcze mnie ktos pamieta. Pozdrawiam milutko.
Z podartej kieszeni wspólnych lat,
Wyjmuję rozbitą fotografię,
Łzy rozmazują pożółkłe twarze,
Z niemych oczu spogląda obojętność,
Wzrokiem żebraka chcę dojrzeć cień nas,
Stojąc nad przepaścią serca dzielącą,
Wiatr porywa strzępy wspólnych lat,
Deszcz łez rozmazuje wspomnienia,
Słowa jak rwący potok, zrywają poplątaną
nić,
Dłoniom brak już sił by utrzymać
okrawek,
Każdy dzień nieubłagalnie pcha mnie w
przepaść,
Ostatnim żebraka spojrzeniem,
U kresu wspólnej drogi,
Proszę o ostatnie uczucie,
......... -szacunek........
:(((((((((((((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.