Zerwanie
Znów fałszywy uśmiech,
fałszywe "kocham ciebie",
a ja taka głupia
byłam w siódmym niebie.
Wierzyłam ci na słowo,
zawsze cię broniłam,
choc nie jedną łze
przez ciebie uroniłam...
A teraz ja zostanę
ze smutkiem i rozpaczą,
one mnie tak ranią
dla ciebie nic nie znaczą...
Lecz z czasem zatopię
te wszystkie moje męki
i uwierz mi już nigdy
nie podam tobie ręki...
Chcę zakopac pocałunki
i wszystkie przykre słowa.
I te twoje podarunki,
chcę spróbowac życ od nowa!
Dziś za późno na wspomnienia
choc to za mną wiąż się kręci
twoje wszystkie przyżeczenia,
chce wymazac je z pamięci...
Proszę nie dzwoń, chcę byc sama...
Chcę byś poszedł inną drogą!
Dłuzej tego już nie zniosę...
Zrozum, nie chcę byc już z tobą!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.