* * * ZESPOLENI W TĘCZY * * *
W Twoje oczy rozświetlone dzisiaj we śnie zajrzałem I w nich głębie bezmiaru miłości do mnie ujrzałem Otchłań, która wciąga sobą, ona całego mnie upaja Bierze sobie wszystko lecz w zamian niebo sobą daje
Pierwszy dotyk... dłoni się spotkanie
Palce się splątują... lekkie pocieranie
Tchnienie aromatu, to one postać Twą
otacza
Aura kobiecości poświatą Twoje ciało
roztacza
Przytulenie... wsuwasz się w ramiona
Serca drżenie... czujesz się spełniona
Wibracje duszy poza świadomością
powstające
Napięte emocje... one ujścia swojego
szukające
Ciała zbliżone... w siebie zagłębiające
Oczy rozmarzone... ufnością tchnące
Muśnięcie warg... pierwsze siebie
spróbowanie
Skurcz zmysłów.. łaknienia siebie
przywołanie
Oddech zamarły... szczęście złapane
Uśmiech radosny... myśli ofiarowane
Twarz we włosach... zanurzona woń ich
chłonie
Twarz druga.. do męskiej piersi tuli swe
skronie
Zamarłe chwile... tęczowa fontanna
Wiosenna radość... znika Marzanna
Splecione dusze... szczęście uczuciem
zapisane
Eksplozja pragnień, spełnienie obojgu dziś
dane
Feniks upadły... Feniks też powstały
Czyste karty... nie zapisane rozdziały
Nowa Księga życia... pisana dłońmi
splecionymi
Most do przebycia, okolony rabatami
kwietnymi
Dwa ciała... jedność w nich panująca
Zespolone serca... bandera łopocząca
Dusze wzajem przenikające...już nie
rozdzielone
Zmysły siebie spragnione... i na stałe
szczepione
Dzisiaj w moim sercu Ty całą sobą królujesz Przychodzisz do mnie w szkarłat marzeń swych ubrana Wraz ze mną, miłosne uniesienia adorujesz W uczuciach się zatapiasz, jesteś ciałem i duszą oddana Napisany Warszawa, dnia 11.04.2007r.
Komentarze (3)
Czym jest tęcza ... pieknem spełnienia
i to w swym wierszu przedstawia nam autor......
Pozdrawiam ... Kajka
Tęczowe flagi oznajmiają
z prądami wirów z serca pieśni,
o czym dziś duchy tak szeptają
na ścieżkach w duszy Drogi Mlecznej.
Z nich iskry sypią się w oddaniu,
kiedy oczami dotykają…
palce splątane w rozkochaniu,
uczucia serca dziś wyznają.
Myślami z głębin z innych granic
kołyszą rozkosz tęskną w maju,
łąki aż bujne od westchnienia,
bo echo w niebo szepty niesie…
Wychodzi miłość dziś z uśpienia,
już nie ukrywa skrzydeł we śnie,
lecz rozkołysze w swych w ramionach
marzenia w kwiatach obudzone.
Oddech spłoszony w falochronach
znika z szeptami gwałtownością,
bo tak rozkwita czułość z Wiosną
z szaloną w sercu namiętnością!
Królowa nocy i wieczorów,
pieśń rozświetlona neonami,
pocałunkami uskrzydlona,
w krzyku rozpłynie w perłach z łzami…
Lecz dziś uskrzydli myśli w chmurach,
bo spadła z gwiazdy gdzieś w lazurach.
może tak:
-to dłoni spotkanie i
-i na stałe rozpalone ?
pozdrówka!