Zginąłem
Brak znaków przestankowych, interpretujcie jak chcecie !!!
wyszedłem na spacer
po moim umyśle
mijałem zachcianki
marzenia spotkałem i dalej
dawały znaki że się nie zmieniają
choć świat wędruje
ten umysł stoi
nie rozwija się
zanika
poszedłem dalej minąłem przyzwyczajenia
wciąż to samo
od lat nie zmieniona
moda na bezsenność
wpłynął spacer
wysiliłem umysł
coś trzasnęło
ruszył
od razu za szybko
wszystko zrozumiałem choć
nie chciałem nie wierzyłem
wyjąłem broń
zginąłem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.