Zgubiłam....
nie wiem czy to ma sens.....
zagubiona w swoich myślach,
uwikłana we własne życie,
zamroczona bólem,
smutkiem.....wegetuję
każdy ruch sprawia ból,
każdy krok do przodu jest jednoczesnie
setkami kilometrów w tył.....
mój los niezdarnie mną steruje,
plącze linki,
coraz więcej na nich supłów,
coraz wiecej niepotrzebnych ruchów...
zgubiłam sens...
zgubiłam piękno tych dni....
zgubiłam szczęście wychodząc z
autobusu...ja wysiadłam a ono odjechało
gdzieś daleko....
za daleko,
bo stało sie nieosiągalne....
szukać szczęścia to jak dotknąć słońca.....możliwe a jednak tak bardzo nierealne....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.