ZIARNKO BURSZTYNU
Na białym prześcieradle,
pod szafirowym obłokiem puszystej
poduszki
ukrywasz wachlarz
niewypowiedzianych słów,
szeptów duszy wyrytych
na kamykach gazety niczyjej...
Dlaczego ukrywasz te milczące znaki?
...
Kiedyś może być zbyt póżno
na ich wypowiedzenie...
... przecież ciągle tracimy się z oczu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.