Zielona Dolina i pizza z tuńczykiem
Uwielbiam pizzę z tuńczykiem
W "Zielonej Dolinie" znalazłam się kiedyś,
pizzę konsumowałam
lecz nie była to zwykła pizza moi drodzy,
mniam jaka pycha,
i tak dalej i tak dalej,
dodajcie co chcecie, a ja pójdę tedy złożyć
mą szanowną "makówkę" na miękkiej poduszce,
wiecie jutro zacznie się nowy dzień, mam
nadzieję że cieplejszy, bo czekam już
wiosny, duch mój wtedy radosny
aaa, rybki trzy, cztery psy i ogonek kota,
nie lubię jesieni, bo w czasie jesieni
często słota,
trzeszczą zardzewiałe wrota wieczności
no i pa!
bo to jest taki "inny" wiersz :-)))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.