Zielona ławka
Na zielonej ławce naszej
Ktoś na siłę miłość próbuje ugasić
Podsyćmy jeszcze płomienie
Niech to wszystko nie odejdzie w
zapomnienie
Rozkołyszmy pyłki pocałunków
Które były najlepsze ze wszystkich
trunków
Usiądźmy tutaj na nowo
Wystarczy jedno twe słowo
autor
manewry szczescia
Dodano: 2007-04-04 11:18:33
Ten wiersz przeczytano 402 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.