zielonym do dołu
kartka z pamiętnika...
garnitur w szafie posiwiał
mole straciły zęby
łacina zubożała na języku
przyboczna już w innym zastępie
a ty nadal w krótkich spodenkach
z wrodzoną sprawnością warczenia
zdobywasz następną
niesprawność
zeszłe lato nie było najlepszą porą
na sadzenie lipy
Zosiak
Komentarze (47)
Ładnie, życiowo...
Rzeczywiście ubiegła lato jak i cały rok nie
był szczęśliwy na sadzenie lipy i lanie wody by nie
uschła. Brak nauki i wiedzy z sadownictwa. Pozdrawiam
Dobry wiersz. Pozdrawiam :)
wiesz dobry, pobudzający do refleksji, świetnie
oddający klimat...pozdrawiam
intrygujacy tytul....,zielonym do dolu jakby nadzieja
na zmiany nie miala juz sensu :(
dobry wiersz, mole, łacina, krótkie spodenki...samo
życie
Wiersz bardzo dobry. Dojrzały w treści. Dobrze się go
czyta. Podmiot liryczny choć ma już swoje lata to
ciągle czuje się jak młody.
Wiersz skłania do refleksji. Dużo jest w nim zawartych
ciekawych metor.
Głęboki w treści wiersz, ale i tak bywa, czasami co
niektórzy nigdy nie dorośleją. Cieplutko pozdrawiam i
dziękuję, za to, że jesteś :)
Podziwiam trafność doboru słów :)
Od pewnego momentu niestety najlepiej idzie zdobywanie
kolejnych niesprawności. Ale zanim ponownie zmienimy
garnitur na czarny, zamiast warczeć cieszmy się tym
wszystkim, czym się da.
Świetne, cudne metafory, uśmiecham się bo mnie
zaskoczyłaś sadzeniem lipy ..no i w ogóle hihihi mole
straciły zęby, Zosiaczku jesteś the best!
refleksja i bardzo bliskie mojemu sercu słowa -
rozumiem ciebie.
dobre... ja tu widzę Piotrusia Pana, tytuł też by
pasował do niego
moje lipy rosną:)...lato nie było najgorsze:)
Dziecinność mężczyzn to dla kobiet jedna z najbardziej
rażących cech.To prawda- i tak ich kochamy :)