Ziemia klei się do stóp...
Ziemia nieznośnie klei się
do moich stóp
Prawa fizyki obrażają
moją inteligencję
Czyste powietrze rozsadza
moje płuca, wciąż
Badam
moje serce, które bije
szybko
w mojej ręce
Podejrzewam
drzewa, które zielenią się
od żółtego słońca
Czuję
zapach uśmiechu na
twojej twarzy
Wraz ze świetlikami
w żarówce
Kpię z mojej matki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.