Zima
Mocno sypie śnieg od rana
wszędzie białe czapy
moja chatka zasypana,
bo nie mam łopaty.
Gdybym nawet łopatę miała
drzwi są tak zawiane,
choć bym nawet bardzo chciała
to się nie wydostanę.
Teraz muszę tylko czekać
na koniec radosny,
aż ktoś przyjdzie mnie odkopać
na początku wiosny.
zima10
Komentarze (3)
Wiersz sprzed trzech lat, a jaki aktualny! Tylko
interpunkcję trzeba poprawić :), "choćbym" napisać bez
spacji i zapanować nad rytmem :)
Pozdrawiam. Miłego :)
fajny, malowniczy wiersz.
Mocno sypie śnieg od rana, Polska śniegiem zasypana...
Za zimowy wiersz daję+.