Zima
Wraca uparcie
w twardy sen zapada
chrapie okrutnie
a śnieg wciąż pada
Uparcie Dziadek Mróz się trzyma
za długie wąsy
zmarznięta ziemia z oporem
zaczyna ze słońcem pląsy
Nie chce odejść
spać wciąż musi
póki pierwszy krokus
zielenią nie skusi
Trzyma twardo
laskę ściska kurczowo
oczy nagle złagodniały
pora odejść już jest kolorowo
Komentarze (9)
Ja też już się nie mogę doczekać..wiosny.. śliczny
wierszyk :)
pozdrawiam...
dzieki Aga za odwiedziny i przemily komentarz:)
pozdrawiam:)
A u mnie jest kolorowo...
Pozdrawiam:)
Zima, oby ona już chciała odejść.
w tym roku uparta zima wciąż mrozi -coraz bliżej do
tej wytęsknionej wiosny - bardzo ładny wiersz:-)
pozdrawiam
uparta bywa zima lecz niedługo musi ustąpić wiośnie
Bardzo fajnie, z pomysłem.
Pozdrawiam ciepło.
Z przyjemnoscia czytam :)
uparta ta zima:)
ale trzeb sie pakowac, czas na wiosne:)
pieknie
pozdrawiam:)