zimne upały...
tak mi upał dziś nafukał...
gorącej miłości
w takie upały
nigdy nie stwierdzono
cóż tam nagości
w ogródeczku małym
i to z własną żoną
upał – wymówka
zimno – jeszcze gorzej
życzmy sobie zdrówka
będzie lepiej może
ale
niechby nawet grzmiało
zimno jak cholera
padało, albo co
gorąca nie mało
w tobie się nazbiera
kiedy byłbyś z obcą...
autor
yamCito
Dodano: 2017-07-30 21:32:00
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Przygoda erotyczna nęci mężczyznę. :)
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem :)
Chciała by dusza do raju. Pozdrawiam serdecznie.
Czasami tak bywa.
Podoba mi się... pozdrawiam :)
a bo to obca da Ci się spokojnie zdrzemnąć? :)
niechby zagrzmiało- może któraś udając strach sie
wtuli...
Ryśku :)
;-)
Pozdrawiam :)
Nie do końca ufam...szczególnie w burzę ?
Pozdrawiam przekornie
No no no :)ale burzy boję się panicznie :)
...ja zagłosowałam,
Mnie tam ani upsł ani burza straszna...a miłości
jestem posłuszna...pozdrawiam serdecznie
Uśmiecham się :-)
Ohoho :) fajno jesteś, żebyś ty jeszcze cudzo była :)
:)
Ja w burzę to bym wtulona się w byle kogo tak się
boję! :) :)
Super z humorkiem jak zawsze :)