ZIMOWE ODWIEDZINY
PRZYJACIOŁOM
Zima nam się postarała
biały płaszczyk już ubrała
już od rana o poranku
potrząsnęła ramionami
sypie śnieżek sypie równo
przykrywa już krzaki
drzewa mają kapelusze
i śnieżne kubraki
Jestem z wami czy słyszycie
wnet bałwanka ulepicie
śnieżki moje wam pomogą
tańcząc tupiąc nogą
Roztańczyły się śnieżynki
w jesienną pogodę
listki nam się pogubiły
pod śnieżną powłoką
Czekaj zimo nie tak prędko
teraz jest listopad
ptaszki jeszcze nam śpiewają
wiatry listki osuszają
Gdy na Ciebie przyjdzie pora
chętnie ciebie przywitamy
pani jesień już zmęczona
pójdzie spać z kurami
Barbara Skorłutowska
22//11/2015 Grimmelfingen //146
Komentarze (22)
EWA PLUSZ GRAŻYNKO DZIĘKUJĘ ZA MILUTKIE KOMENTARZE
POZDRAWIAM CIEPLUTKO MIŁEGO WIECZORU Basia
Fajny wierszyk u Ciebie zima w płaszczu una deszczy
sobie siąpi i o zimie tylko trąbi.
Bardzo fajny wiersz Basiu. U mnie jeszcze śniegu nie
było, całe szczęście. Nie zapominaj o mnie też na
facebooku.
Pozdrawiam. Miłego wieczorku.
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
Fajnie, a co tam lubię zimę i niech sypie śnieżynkami
:) pozdrawiam serdecznie
o tak witam Kasiu przyszła ale się rostapie za gorąco
dla niej więc niech wraca skąd przyszła pozdrawiam
cieplutko Basia
Na razie tylko przyszła w odwiedziny.