zjem cię...
...najpierw zwilżę twe usta
język posmakuję swoim
policzki, nos, oczy i uszy
- same smakołyki
- będę się nimi rozkoszował
gdy nadal będę głodny
poliżę twą szyję
i obsuwając się niżej
wtulę się w piersi
wysysając z nich całą miłość
pępek będzie końcem tej uczty
i początkiem dalszej
a więc do wieczora...
autor
yamCito
Dodano: 2016-09-01 15:46:43
Ten wiersz przeczytano 1119 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Wooow!
wieczór był syty a poranek wita radością dnia...
pozdrawiam serdecznie :)
Wow ten erotyk jest mega. Zbereźnik
Bardzo sugestywny wiersz, podoba mi się :) Plusik i
pozdrowienia :)
my kanibale jesteśmy smakoszami
Pozdrawiam serdecznie
Odważnie i apetycznie.
Z przyjemnością.
:)
Pozdrawiam!
Ło kurcze, super erotyk z cyklu: mniam, mniam:)
Pozdrowionka ślę.
ech... Rysiu tylko tak gadasz:))))
ha, ha - ludożerca
Zobaczymy czy jutro opiszesz o wieczorze - pewnie
będzie równie ciekawie Rysiu Pozdrawiam
Och, cudnie. +
smacznego
pozdrawiam:)
smacznego smakoszu!!
Uczta ludożercy aż mi ślinka poleciała. Smacznego.