Zła decyzja
Siedząc na plaży,
przy zachodzie słońca,
me myśli o życiu,
nie miały końca.
Rozmyślałam o sprawach,
które mnie przerastały
i nieprzygotowaną na nic,
mnie w domu zastały.
Myślałam też o rodzinie,
która zna me myśli i pragnienia,
jednak teraz gdy siedzę samotnie,
ten fakt niczego nie zmienia.
I choć jestem daleko,
myślami jest blisko,
rozpalając w mym sercu,
rodzinne ognisko.
To uczucie bliskości,
rodziny się czuje
i to piękne uczucie,
na duchu mnie podtrzymuje.
Jednak teraz ten wiersz,
nie ma żadnego znaczenia,
gdyż dokonanych decyzji,
się po prostu nie zmienia.
„Mądry Polak po szkodzie”,
tak przysłowie nam powiada,
a i tak popełniamy błędy
i dlatego nam biada.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.