ZŁAMANY KWIAT
/ Historia prawdziwa /
deszczowy
październikowy poranek
nic nie zapowiadało
że stanie się
coś wyjątkowego
jak co dzień
śpieszyła się do szkoły
jeszcze w biegu kanapka
szybkie pożegnanie
bo odjedzie pociąg
tak mało już czasu
trzeba koniecznie zdążyć
co to? pociąg towarowy!
może przebiegnę...
nie zdążyła!
śmierć przyszła nagle
przecięła jak kwiat
prawie
piętnastoletnie życie
pozostał żal i płacz rodziców
po stracie
ukochanej jedynaczki
na peronie
ktoś znicz zapalił
nieśmiało kładł wianek
na pożegnanie
ostatnim pociągiem
odjechała do nieba...
dziwne jest to życie i losy nieznane,
czasem zamiast planów pozostaje wianek
Bóg ją wziął do siebie miał dla niej
zadanie
smutek oraz pamięć po niej pozostanie.
Jan Siuda
Komentarze (16)
Pomilczę. Wiem co to znaczy i ciężko coś napisać.
Pozdrawiam
... brak słów
Seneka Młodszy
> Czy jest coś gorszego niżeli śmierć? Życie, jeśli
pragniesz umrzeć <
Panie Janku.
Milczę, a w oczach łzy...
Bardzo wzruszyła mnie twoja historia
szkoda młodego życia - pięknieto opisałeś;)
pozdrawiam.
a reszta jest milczeniem piekny wiersz pozdrawiam
Pomilczę. Niech ją Bóg skieruje do grona aniołów,
skoro tak młodo powołał do siebie.
Naprawdę smutne,
można tylko przeczytać i pomilczeć,
chociaż ciśnie się na usta powiedzenie
"spiesz się powoli"
znicze przy drogach, na peronach,
nasypach kolejowych - światełko znicza
oświetla drogę do wieczności
od ludzi dla tych co byli i odeszli
pozdrawiam serdecznie
Bolesne wspomnienie. Znicz w moim sercu zapaliłeś.
No takie epitafium, rozumiem i już milczę.
Pozdrowionka. (Szeptem)
Brak słów. Serdecznie pozdrawiam
Tak, smierc moze byc wszedzie.Pozdrawiam:)
Takich historii wiele. Przedwcześnie
odeszlipozostawiając smutek,cierpienie blikich, czasem
żal, ale na pewno piękne wspomnienia.Podoba mi się
.Pozdrawiam.
tak , wystarczy jedna chwila nieuwagi, pośpiechu i
śmierć z kosą już czai się blisko...