ZŁAP SZCZĘŚCIE
Jesteś traumą nieustanną.
Błagam Cię na klęczkach.
Przestań zadręczać wspomnienia.
Zasnęły w granicach zapadłych
pragnień.
Jesteś słońcem hedonizmu Epikura.
Zapal lampę w domu z ogrodem
i w uśmiechu przyjaciół.
Zamknij przeczucia poza życia
granicą.
Szczęście złap smyczą.
Niech spaceruje w naszych oczach.
Daj mu wytchnienie w zgodzie
z naturą.
I zaśnij bezpiecznie
wtulony we mnie...
Napisany Łódź,2006.11.07 ula2ula
Komentarze (22)
Łapmy szczęścia swoje i te duże i te małe. A piszesz
mądrze i z przyjemnością wracam do Ciebie, do Twoich
wierszy. Pozdrawiam ciepło, M.
Coraz bardziej mnie zaskakujesz chyba będę musiał do
całości repertuaru.Wiersz wzbudza pozytywne
uczucia.Masz mój głos.
Masz swój styl,a Twoje wiersze mają duszę...piękny
wiersz
Wiersz nie długi a tereści pomiędzy wersami upchnęłaś
sporo :)
uświadomiłaś mi szanowna Autorko, że moje poglądy na
szczęście są dokładnie odwrotne od Twoich, co wcale
nie przeszkadza mi w pozytywnej ocenie walorów
wiersza:) no i w końcu nie jesteśmy TWA; cieplutko
pozdrawiam:)
szczęście złap smyczą to tak jakby trochę je zniewolić
mieć je pod przymusem....dobry wiersz
To szczęście jest wyjątkowe, także ciężko tak od
niechcenia w całości złapać,ale nazw od Ciebie
otrzymały więcej jak dość-to się nazywa mieć
szczęście..powodzenia
Kiedyś mówiło się... łap szczęście za ogon i duś jak
cytrynkę, ale mi się zdaje, że jego złapać się nie da.
Łapmy szczęście póki jest w zasięgu rąk i serc.
Ja złapałem jeden ważny aspekt z Twego utworu. Złapać
szczęście- żyć hedonistycznie. I tutaj - żyć chwilą,
dostrzec uczuciowość, dostrzec dobro i piękno, choćby
przyrody. Tylko właśnie... wyłapać to w naszej
świadomości i stylu życia, a potem spuścić ze smyczy w
ogrodzie naszej świadomości. Niech naturalnie i bez
przeszkód to Szczęście, szczęściem uszczęśliwione
powiela je... prawdziwe Szczęście. Ono oświetla nam
drogę, ono kreowało uciechy epikurejskie, ono wsadza
nam banan w buzie :), "zamknij przeczucia poza życia
granicą" -carpe diem. Nie zamartwiaj się, ważne to co
tu i teraz, daj upust swym emocją i uczucią. Poznaj
siebie - zdaje się mówić ta fraza. Wreszczcie brak
szczęścia doprowadza nas do rozpaczy, wtedy żyjemy
wspomnieniami, jak to było kiedyś, gdy to szczęście
nam dopisywało...a to nie jest dobre. Wstań i zrób coś
ze swoim życiem, myśl o chwili przyszłości - to mówi 1
zwrotka. Istonie musimy docenić nasze szczęścia, by
wtulone nie odeszły - puenta. Bardzo dobry wiersz.
Napisany z wiedzą o istocie szczęścia, z
doświadczeniem. Widać ,że autorka nie tylko przemawia
do szczęścia bezpośrednio ,lecz pośrednio z apelem do
nas. By dostrzec... by dostrzec
nawet fajny wiersz :)... najlepsze określenie to
zamknij przeczucia poza życia granicą ... i tutaj masz
zbędną inwersję... bardziej poprawnie byłoby poza
granicą życia... przestawnego szyku słów nie wymusza
używanie rymu, więc inwersja jest nieuzasadniona...
poza tym zaimki osobowe pisane dużą literą, to forma
listowa, ale w wierszu nie wygląda zbyt dobrze...
hedonizm Epikura użyłabym w innym zestawieniu i byłoby
naprawdę dobrym zwrotem, ale nie w takim
zestawieniu... mogłaś to bardziej rozwinąć i dałoby
super myśl... Wiesz zastanawia mnie zupełnie co
innego... dlaczego Twoje starsze wiersze są lepsze niż
obecnie napisane... nie są tak przekombinowane i są
zdecydowanie bardziej spójne...
Chciałabym pisać tak piękne i poetyckie wiersze -
niestety - nie potrafię.
Niech to będzie komentarzem tego wiersza.
Ciepły wiersz:) podoba mi sie:)
każdy Twój wiersz choć inny, rozpoznawalny... to
wielka sztuka wypracować własny styl, dla mnie -
zbędne ich sygnowanie... wiele w nich ciepła i
melancholijnego dystansu, pogodnej z życiem
akceptacji, subtelnie podanego uczucia i otuchy, którą
wlewasz piórem, prosto z serca... pozdrawiam
hmm...szczęście jak motyl delikatne i kruche trzeba je
docenić,gdy jest .Ładny wiersz