Złe duchy
Czasami człowieka może opanować coś, czego on sam do końca nie rozumie. Wtedy pojawia się dużo pytań i nieścisłości. Zawsze jednak istnieje wyjście...
Pójdę własną ścieżką
nie będę już odwracać się za siebie.
Nie posłucham waszych krzyków i
przekleństw!
Już nie!
Nie będziecie więcej wchodzić do mojego
świata
w tych zabrudzonych butach!
Nie zatrzymacie mnie karmiąc kłamstwami
jak zawsze.
Nie złapiecie za rękę
dla Was rozmyła się w nicości.
Od dzisiaj sama będę swoim życiem
kierować
Bez Waszej łaski!
Bez Waszego pozwolenia!
I odejdę tam, gdzie macki waszej władzy
już mnie nie dosięgną.
Odkryję świat nowy.
Bo istnieje przecież taki
Teraz już o tym wiem.
Oczy na przyszłość mam już otwarte.
... spokojnego dnia. Niech każdy z Was znajdzie swoje wyjście.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.