Żle wybrałam
poprzednie moje utwory związane są z tym wierszem...
Dlaczego się pojawiłeś w moim życiu?
Dlaczego na tak krótko nadałeś sens memu
życiu?
Bałam się na początku pokochać Ciebie,
Ale Ci zaufałam, bo chciałam czuć się jak w
niebie.
Lecz teraz jesteś mi obcy, daleki.
Nie ma osoby, która w mym sercu dziurę
zalepi.
Byłeś kimś ważnym dla mnie
I nawet przypasowałeś mojej mamie.
Mówiłam, że kocham,
A teraz szlocham.
Dlaczego dałeś nadzieję?
Dlaczego pokazałeś mi szczęścia swego
aleję?
Dlaczego to właśnie ja
Byłam Twą wybranką tamtego dnia?
Dlaczego skrzywdziłeś mnie
Skoro wiesz, że ja kocham Cię?
Niczym się nie różnisz od żadnego
chłopaka
A ja Cię uważałam za cudownego chłopaka.
Teraz juz inaczej będzie
I chcę wygłosić orędzie.
Nie chcę tej głupiej miłości
I wyuczonej czułości.
Chcę spokojnego snu co noc
I mieć suchy koc.
Nie chcę już łez na swej twarzy.
Nie chcę obawiać się o to, co się wydarzy.
Dlatego też żyjmy własnym życiem, na własną rękę.To co było już niestety nie wróci.Tobie przyszło to z wielką łatwością,a ja cierpię niesamowicie.Mateuszu S. zostawmy przeszłość daleko w tyle.
Komentarze (1)
Najlepsze w tym wszystkim jest to,że wiesz czego
chcesz,a raczej nie chcesz.Życzę stanowczości...ona
pomaga;)