Złodziej
Nie pytam czy mogę,
biorę…
Moja choć z niepewnością
chowam…
Stanowczo zabraniam
krzycząc….
Kradnę...
… kolejną część
swojej duszy.
autor
kapusta
Dodano: 2007-09-18 09:51:23
Ten wiersz przeczytano 445 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Na tle wiekszosci tutaj wierszy, bardzo interesujacy,
zawierajacy jakas mysl wiersz. Wymaga zastanowienia.