[ złodziejka opiera się o ]
Jesteś jak rosa krwi
na parapecie
w okiennym ukradku
przepływasz na drugi brzeg
mój pokój...
Siedzę oparta o kaloryfer
z odchyloną głową
rozchylam usta...
Spadając
prosto na moją twarz
odbijasz resztki świata
za szkłem
z dziwiem przeglądasz
widok moich włosów..
Spadasz
ja czekam
Ty czekasz
ja spadam...
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2009-11-17 13:28:05
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
a mój nick ciągle taki sam iskierko..mimo tego żałuje
,że nie zauważyłam prędzej tak intrygującej
poetki...złodziejko marzeń..intryga sama nie dryga a
le wiersz żyje..nie spadaj bo się potłuczesz...
ciekawie ciekawie..
Kiedys bylam tu pod innym nickiem. Zawsze czytalam
Twoje wiersze. Sa naprawde intrygujace.
intrygujący wiersz, ma w sobie coś takiego ,że
wstrzymałam oddech podczas czytania ... można go
różnie interpretować