Złudna nadzieja...
Po policzku płyną łzy,
nie wierzę już,
że znów przyjdą piękne dni.
W oczach smutek,w myślach krzyk,
w sercu śmiech już dawno znikł.
Podświadomie pragnę zmian,
bo dość samotności mam.
Ale mimo setek prób,
samotność nadal kopie mi grób...
autor
r_sz1
Dodano: 2014-05-03 00:00:18
Ten wiersz przeczytano 3349 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (90)
Po policzku płyną łzy,
nie wierzę już,
że znów przyjdą piękne dni.
W oczach smutek,w myślach krzyk,
w sercu śmiech już dawno znikł.
Podświadomie pragnę zmian,
bo dość samotności mam.
Ale mimo setek prób,
samotność nadal kopie mi grób..."
Popraw literówki typu "ę" na końcu wyrazów. Pozwoliłam
sobie zasugerować zmiany, może coś usunąć, coś
przestawić.
Dziękuję administratorowi lub moderatorowi strony za
szybkie skasowanie wpisu "Laska Nebeska" . Mam
nadzieje, że to da do myślenia osobą którym poniżają
innych i uznają to za argument do dialogu. Pozdrawiam.
Jak zwykle dziękuje Ci za ponoć cenną radę ale pozwól,
że skopiuje omówienie strony którą wkleiłaś. Cyt.
"Poeta to unikalny program piszący wiersze w języku
polskim. Wyjątkowa prostota obsługi sprawia, że nie
trzeba tracić czasu na zapoznanie się z funkcjami
programu - dosłownie jednym kliknięciem tworzy się
rozkosznie grafomańskie wiersze.
Denerwuje Cię bełkot tekstów radiowych piosenek i
wierszy na blogach cierpiących nastolatków? Poeta
udowadnia, że nawet największy głupek (czyli bezmózgi
komputer) jest w stanie napisać coś, co udaje, że ma
sens (chociaż oczywiście go nie ma).
Zachęcam do artystycznych prowokacji i sabotażu —
podrzucaj bzury wypluwane przez Poetę na fora o
poezji, nabieraj na nie znajomych, przypisuj je
fikcyjnym wierszokletom; nie roszczę sobie żadnych
praw do mechanicznie generowanej twóczości."
Oczywiście cytat jest wklejony w całości oryginalny i
zgłosiłem naruszenie jako znieważenie i poniżenie
mojej osoby... Myślę, że to będzie adekwatne. I ja
dziękuje za odwiedzanie i cieszę się, że tak się
dobrze rozumiemy.
"Lasko Nebeska" - Dziękuje czytałem już o tym
człowieku i ten dekalog i to co napisałaś niżej i nie
wiele to wniosło do mojego toku myślenia. Nadal
uważam, że moja Twórczość moja zostanie i nie krzywdzę
tym nikogo. A jak kogoś to razi w oczy to niech nie
czyta. Przecież ja go nie zmuszam... A co do wierszy
pana Różewicza to zgadza się dopiero poznaje jego
twórczość. Bardzo mi ona odpowiada. I nie odniosłem
się z dedykacją jego wiersza do tej dyskusji. Każdy ma
prawo do swojej interpretacji... O to tu chodzi :)
Wiem o co Ci chodzi Grażynko, ale widzisz Ja mam swoje
zdanie na pewne tematy i nie będę milczał kiedy ktoś
na podstawie wiersza ocenia autora. Energie spożywam w
nadmiarze obecnie w sprawach osobistych ;) a co do
wierszy kolejne napisałem... Tylko czasu brakuje by
sprawdzić i wkleić :/ Ale trudno może w przyszły
weekend ;) Pozdrawiam.
Alicjo przede wszystkim pamiętaj o tym, że jedna osoba
która ma inne (dość radykalne jak zwykle i do
przeważnie każdego) poglądy o Twojej twórczości nie
powinna Cię nawet dotknąć tego typu wpisem. A druga
sprawa proponuje poznać kim jest ten pan Płatek (dość
ciekawa osoba) i poczytać jego "zeszyt poetycki".
Myślę, że da Ci do myślenia kogo zacytował Pohybel...
Pozdrawiam serdecznie.
Rafale
Czy ta dyskusja coś daje,po co ją kontynuujesz?
Masz ochotę pracować nad warsztatem,pracuj,a w
niekończące dyskusje nie warto się zapętlać,skoro
nigdzie nie prowadzą...:)
Co do Autora on ma prawo skorzystać z rad,albo nie,a
to czytelnik może być oczarowany dziełem lub nie,bo
każdy ma inny gust...
zapraszam chwilę relaksu u mnie.
Pozdrawiam Rafale,
P.S Energię warto wykorzystać na
nowy wiersz,może bardziej dopracowany...
Rafale tez otrzymalam tekst dekalogu od tego krytyka
zagorzalego i teraz chyba bede musiala nauczyc go si
na pamiec!! Zaznaczam ,ze ten pan nigdy Nie robil mi
uwag i tu masz ,dolaczylam do grona
wierszokletow!!!pozdrawiam
No i jak zwykle brniesz dalej w narzucanie mi i innym
swojego poglądu... Dziękuje Ci za wklejenie "Dekalogu
grafomana" napisanego przez pana Płatka. Owszem
przeczytałem. I dla mnie jest tam o wiele więcej
sprzeczności niż wyjaśnień. Za pozwól, że ja Ci coś
polecę. Coś co na mnie zrobiło ogromne wrażenie. A
mianowicie twórczość i wiersze polskiego poety który
odszedł w tym roku... Pana Tadeusza Różewicza. Może da
to Tobie Pohyblu i innym pseudo krytyką troszkę do
myślenia... http://www.youtube.com/watch?v=xcBQfoRGzNw
Jak zwykle nie potrafisz lapidarnie i celnie odnieść
się do moich wypowiedzi, a tylko poprzez cytowanie
moich, wyrwanych z kontekstu i swoje długaśne, zawiłe
komentarze.
Dziękuje za uśmiech Olu :) . Chodź pocieszać mnie nie
trzeba ponieważ jest piątek i w końcu odpoczniemy w
weekend :) . Dziękuje "corcerebrum" za wpis :)
Pozdrawiam.
A teraz kilka słów na temat krytyki. Według mnie
krytyce poddawać powinno się wiersze. Nie autorów.
Ukazując wszelkie błędy i niedociągnięcia w wierszu i
to co kuje nas w oczy. Pomagając tym samym sobie
nawzajem. Pozwolę sobie na zacytowanie kilku autorów /
czytelników którzy mnie skrytykowali. Zacznę od
czytelnika "a kuku" i krytyką która brzmiała "do
poprawy ! " dało mi więcej do myślenia i sprawdzania
swojego tekstu niż całe te dialogi Pohybla. Inna
krytyka "tańczącej z wiatrem" która zadała sobie
ogromny trud i napisała praktycznie cały wiersz od
nowa według jej interpretacji. Kolejna krytyka którą
przytoczę jest krytyką autora "Vick Thor" który to
żartobliwie ironizując słowami w języku Polsko-
Czeskim ;) ocenił mój wiersz... Pozdrawiam wszystkich
tych autorów oraz tych którzy znaleźli w moich
wierszach błędy ortograficzne. A teraz cytaty
Pohybla.... : cytat - "Należysz do tej grupy autorów
(dość licznej
na Beju), którzy nie przyjmują żadnej krytyki uważając
się za znakomitych poetów,a swoje dzieła za skończenie
doskonałe. W ten sposób nigdy nie poprawisz swojego
warsztatu, bo będziesz oczekiwał tylko tych
nieszczerych ciumkających pochlebstw liczących na
wzajemność z Twojej strony." Kolejny cytat: - " A mnie
jest autentycznie żal Ciebie, że się tak
kompromitujesz wykazując każdym swoim wpisem jakie
masz ogromne trudności z pojmowaniem sensu
najprostszych zdań. Już Ci napisałem dlaczego pod
Twoimi tekstami ciumkają
udając,że się im podobają, ale Ty dalej swoje, bo nie
chcesz przyjąć do wiadomości, że ktoś może to robić
licząc na Twoją wzajemność lecz że autentycznie się
zachwyca Twoim pisaniem. Też mi Cię żal,biedaku... "
... Po czym czytam jego wpis cytuje - " Autorze wielce
przeczuylony! Nikt tu nie ma zamiaru,a ja najbardziej,
dotknąć Cię czy poniżyć.W moich komentach mowa jest o
Twoich tekstach." itd. :) ... Oceńcie sami :)
Pozdrawiam.
Witaj. Na pocieszenie ślę Ci słoneczne promienie:).
Milego
Oj krytyku któremu brakuje samokrytyki... Napisałem
definicje grafomana. Zgodziłeś się z nią. A teraz
twierdzisz, że "przekręcam sens gubiąc wątek" . Sam
nie jesteś w stanie odnieść się do swoich własnych
wypowiedzi i moich pytań. No i fakt. Na potok słów
które pisze znalazłeś jeden błąd... Pokazałeś, że
tonący brzytwy się chwyta. I rozumiem dobrze o co Ci
chodziło z wypowiedzią eremi i jak skopiowałeś całe
jej zdanie w odniesieniu do naszej rozmowy. Wiesz
Pohybel... A może zamiast ciągle krytykować mógł byś
zacząć pomagać innym ?
Lubię czytać wasze dialogi
r_sz1 i Pohybel