Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Złudne pragnienia

Wyjeżdżam z miasta zmęczona
Miasta - fabryk, kominów
turkotu pędzących maszyn
powietrza gęstego od dymu
Wsiadam w autobus i jadę
Wiezie mnie w rodzinne strony
do lasów zielonych
do pól tchnieniem wiosny zbudzonych
Jakże mylne były me pragnienia
Ja - ramię w ramię z wielkim światem
Pragnienia stały się realne
że to nie to zrozumiałam potem
Wiem, że miasto to klatka
dom bez okien otwartych ku słońcu
pustynia nieżywych kaktusów
wnętrze automatu... na końcu

Wiersz powstał wiele lat temu, opinia została do dziś...:)

autor

jote

Dodano: 2017-07-29 22:45:24
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

jote jote

Witaj anna,
dziękuję za odwiedziny.
Ja niestety nie dałam rady, wróciłam...

anna anna

a ja lubię wracać do mojego miasta. Z początku miałam
podobne wrażenia, ale dziś cenię sobie ciepło, wygodę
i wszystko na odległość wyciągniętej ręki.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »