Zły człowiek
Siedze sobie i myśle czy ja jestem chory na
umyśle?
Czemu ciągle innych ranie,chyba przydałoby
mi się jakieś pranie?
Dlaczego ciągle z byle powodu jestem zły,
oby od tej złości nie urosły rogi mi.
Sam siebie czasem nie znosze ale ludzie o
zrozumienie mnie czasem prosze.
Choć często dłubie w nosie, to nie jestem
przecież prosie.
Nie wiem czemu tak sie dzieje, że ma złość
czasem nie maleje.
Rośnie i nie znika, całe me ciało wtedy
przenika.
Ciśnienie mi wzrasta a ma złość ciągle
narasta.
Chyba jestem złym człowiekiem, może minie
mi to z wiekiem?
Wiec powiedźcie mi szczerze, może to od
tego, że sie starzeje?
Sami więc mnie osądźcie tylko sprawiedliwi
prosze bądźcie.
***postarajmy sie być lepszymi ludźmi dla innych niż jesteśmy obecnie***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.