zmęczenie
chciałbym to życie zrozumieć
i pojąć misterium zmęczenia
dotykiem palców czuje Twój oddech
i chwytam te chwile milczenia
Pytaniem: dlaczego, nie wolno szczypać
przybłędów miłości rozbitej?
wciąż pytam na próżno
i pytam przez palce,
szukając nadziei ukrytej…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.