Zmęczenie
Zmęczone siły
Nie chcą odnaleźć
Drogi do mego ciała
Padnięte zapadają się
Głębiej i głębiej
Jakby chciały powiedzieć
Żegnaj
Cierpliwość powoli przypełza
Lecz jeszcze się trzęsie
Wyciągniętą dłonią
Krwawi nowy dzień
Powoli
Nie da się szybciej
Coś wraca z daleka
I długą ma drogę
Poczekam
I jeśli się nie doczekam
Wybacz mi świecie
Ja już tak dłużej
Nie mogę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.