zmęczona pytaniami
z każdym dniem
odsuwasz się
rośnie ból
obojętność i chłód
stykają się koniuszki palców
choć coraz rzadziej przechodzi przez nie
dreszcz
zapomniałam już
pocałunki na mojej szyi
puls przyspieszony
kiedyś była jak wulkan
dziś
czy uśpiony
jeszcze zbudzi się z gniewem
wybuchnie namiętnością
czy wygasły
zamarły
pokryje się zapomnieniem
wczorajsza wielka miłość
dziś nędznieje w oczach
autor
Sekretariatka
Dodano: 2022-12-27 14:29:29
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Prawdziwa miłość przetrwa do końca życia, a może i
dłużej.
Pozdrawiam ciepło i życzę wszystkiego najlepszego,
zdrowia i pomyślności w nowym roku.
Dobrego dnia.
To nie była miłość.
Ledwie miłostka tylko.
Nie zawsze jest wszystko proste. W zasadzie nic nie
jest, a każdy rysuje własną drogę różą (miłymi
woniami) oraz jej cierniem. Serdecznie pozdrawiam.
Prawdziwa milosc nigdy nie traci żaru
Pozdrawiam poswiatecznie
Może to było tylko zauroczenie...
Pozdrawiam :)
Wymownie. Kiedy mija faza zakochania, którą cechują
największe emocje, związek powszednieje i zaczyna
pojawiać się rozczarowanie. Jeśli uda się parze
przetrwać tę fazę, ma szansę na zbudowanie trwałego
związku.
Miłego wieczoru:)
Witaj Smutku!
Głos mój i szacun jest twój!