zmiana
spłynęła łza po
poliku smętnym
usmiechnął się
los
niewykorzystany,
nędzny
myślę o tym czego nie
zrobiłam
żyję chwilą już
minioną
myślę sobie...tak po
prostu
łyk znów wina, na
bolączki
brak uśmiechu i
uczucia
czuję w sobie serce
kłócia
myślę sobie
co by zmienić w
egzystencji
czas na zmianę...i
nic więcej
I'm going through changes
Komentarze (1)
Piękny wiersz, smutny, +