Zmierzyłem się z winem
usiadłem do wina choć rzadko to robię
chciałem spróbować jak świat zawiruje
po pierwszych dwóch lampkach uśmiecham się
częściej
po trzeciej z rozkoszą twe zdjęcie
całuję
po czwartej czy piątej już mówię do
ciebie
otwieram serce wyznając trelu melu...
a później muzyka i taniec samotny
zmęczony i śpiący usypiam w fotelu
autor
wojtek W
Dodano: 2016-11-28 18:38:37
Ten wiersz przeczytano 1105 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
a rano głowa pęka ;-) fajnie napisałeś :-)
Lampka wina nie zaszkodzi ale w nadmiarze może uśpić.
Choć trochę smutny ale bardzo ładny wiersz. :)
Wpierw euforia a potem "migrenowy" zawrót głowy...
Pozdrawiam Wojtusiu i dzięki za odwiedziny:-)
Trochę smutno... pozdrawiam Wojtku :)
czytam z uśmiechem na ustach
miłego dnia Wojtku :)
fajny- czasem trzeba sie odprężyć!
Zaszumiało czerwone wino...
Miłego dzionka Wojtku:)
In vino veritas, więc to "trelu melu" pewnie
najistotniejsze. Świetny wiersz.
Dziękuję Kwiatuszku i cieszę się,że rozumiemy swoje
myśli. Dobranoc miłych snów.
Dzięki Wojtku za wsparcie tylko Ty wiesz jak jest
naprawdę dziękuję za miłe słowa w komentarzu
A tak ogólnie to nie pij tyle wina, bo smutna ze
zdjęcia będzie ta dziewczyna
Dziękuję pozdrawiam i...
no to znaczy przestań trenować bo wino potrafi zwalić
z nóg .. i uśmieje się z Ciebie sam Bóg ..
Tak to już bywa :)
Pozdrawiam :)
Lepiej żeby świat wirował w tańcu, ale nie samotnym, a
wino lepiej smakuje we dwoje. Pozdrawiam serdecznie :)
A co miałeś robić? A za samotność też należy się...
lampka winka.
Pozdrawiam Wojtasku
... i wino okazało się silniejsze od Wojcieszka,
bardzo fajny, wesoły wiersz, przeczytałam z
przyjemnością :)